Koniec jednego się zbliża, początek nowego nadchodzi.
Z okazji tej, może nie niesamowicie niezwykłej, ani aż tak niepowtarzalnej, jak mówią, bo było nie było corocznie periodycznej, chciałbym życzyć wszystkim, a szczególnie Wam, którzy czytacie, co piszę - czasem chwalicie, a czasem krytykujecie:
Szczęścia
bez niego, choćby tylko w kwantowej ilości ani rusz,
Świadomości mijającego czasu
byście smakowali każdą chwilę, dobrą czy złą, ciekawą czy nudną, wesołą czy smutną - pamiętajcie, każda z nich jest jednorazowa, wyjątkowa i zdarza się tylko raz. Wańkowicz mówił: "wszystko co w życiu robisz: jesz, pijesz, mówisz, czytasz czy piszesz - rób świadomie, myśl o tym, że to robisz, nie pozwalaj czasowi przeciekać przez palce".
Krytycyzmu
- nie dawajcie się mamić, myślcie krytycznie, niezależnie, nie dawajcie sobie wmawiać, że poza PiS i PO nie ma wyboru (bo to żaden wybór), nie bierzcie na słowo tego co mówi Wam telewizja, co piszą gazety. Myślcie sami! Nie głosujcie na "mniejsze zło", bo ono nadal jest złem, zwalczajcie głupotę w każdej postaci i w każdym wydaniu, tropcie absurdy i paradoksy i piętnujcie je - jak tylko możecie i gdzie tylko się da.
Wiele czasu na dobrą lekturę i poszerzanie horyzontów
Odwagi
każdego jej rodzaju.
Kierowania się w trzech czwartych rozumem, w jednej czwartej sercem.
Sobie życzę, byście byli ze mną i w 2011 roku.
ibsen82, środa, 29 grudnia 2010; Barosz Sowisło
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz